Droga niby ta sama, tysiąc razy się już nią szło, a jednak za każdym razem inna, z górki raz, a innym pod górkę.... I niby wszyscy wiedzą to samo, że czasem kamień wypada z buta, innym razem o niego się potkniesz, ale tak naprawdę to chyba urok tkwi w niewiadomej - że nie wie się na pewno.....
Kubas - nie znamy się, ale szczerze Ci z liter patrzy - więc na nowej w formalnościach drodze - miej swój kawałek chodnika na wypoczynek i Twoja żona też, miej swoje fajne samochody, które bezpiecznie dowiozą Twoją Rodzinę do celu, miej swoje marzenia, którymi będziesz umiał zarazić swoje kobiety i miej czas na bycie sobą...
Szczerze - wszystkiego dobrego. I dużo!
![]()