Witam
Jak w tytule - mam mocno uszkodzoną letnią oponę - nie nadaje się do użytku.
Przebieg auta 44000, pewnie na letnich zrobione 25000.
W różnych serwisach ( obdzwoniłem kilka ) twierdzą różnie - jedni, że zmiana tylko na jednej osi, inni że koniecznie na obu osiach. Ci drudzy argumentują, że centralka od napędu będzie generować błędy ( różne średnice kół na osiach ) i powodować dziwną głośną pracę napędu prowadząc docelowo do jego zniszczenia.
Ktoś ma doświadczenie w tej kwestii?
EDIT:
Jestem właściwie blisko zakupu całego kompletu dla bezpieczeństwa. W tej sytuacji będę miał na sprzedaż 2 lub 3 opony goodyear 235/55/r18 eagle f1 z homologacją Alfa romeo stelvio ( jeśli ktoś zainteresowany oddam w dobrej cenie )
EDIT #2:
Przeliczyłem: dla moich opon różnica głębokości bieżnika pomiędzy tyłem a przodem rzędu tylko 1mm daje na 100m przejechanych aż 27cm różnicy długości przebytej drogi. To może być traktowane jako poślizg jednej osi i dlatego pewnie dołączana jest druga. A to powoduje przedwczesne zużycie napędu. Tak to przynajmniej tłumaczą w serwisach.
Tak czy siak - opony zamówione. Jeśli ktoś chce nabyć dwie używki to zapraszam do kontaktu.