Witam
Mam dosyć dziwny problem, mianowicie zarówno na zimnym jak i na ciepłym silniku auto w pewnym momencie traci na chwilę moc mimo wciskania gazu, a po około sekundzie lub paru sekundach odpuszcza i jedzie. Dzieje się tak bardzo często, szczególnie koło 3 tysięcy obrotów, ale także w innych zakresach. Ostatnio straciła ciąg na piątce przy około 90 i tak musiałem zejść aż do dwójki aż się znowu odblokowała. Myślałem, że to świece, ale po wymianie jest identycznie. Niedawno wymieniłem też przepływkę i sondę na oryginały. To wyeliminowało falowanie obrotów ale teraz pojawił się ten irytujący problem. Co to może być? Boję się już wyprzedzać, bo kilka zatrzymała się np. na 90 i dalej nie pociągnęła..
Pozdrawiam
Tomek