Witam kolegów, o ile mogę tak mówić. Do rzeczy, wsiadłem sobie do Alfuni, przejechałem 0.5km no i jako, że pasów nie zapiąłem (wiem, że to grzech) meganka nieoznakowana mnie zatrzymała. Bystry pan policjant sprawdził apteczke itp. no i przyczepił się do oryginalnej kierownicy miał wątpliwości cd tego czy to nie mój paten, że za duża jest i że nie można takiej. Dopiero kiedy mu pokazałem znaczek na "fajerze" i że inne elementy też są w drewnie to biedak zwątpił i dał sobie spokój, czyż oni nie są nadgorliwi ..... Tak się chciałem pochwalić bystrością oczuwiście nie moją