Chodzi mi to po głowie i spokoju nie daje... Ale ciągły brak środków, czasu etc. pewnie nieprędko uda się do tego podejść, o ile w ogóle się uda.
Wcale nie będę zdziwiony, gdy ktoś wcześniej ode mnie to gdzieś w garażu zrobi.
Na pewno 155 SW na ulicy i na zlotach wzbudzałaby ogromne zainteresowanie i byłaby wtedy w 100% autem niepowtarzalnym - wszak nigdy poza fazę - nazwijmy to "demo" nie wyszła. Bo ten jeden egzemplarz, który stoi w muzeum trudno nawet prototypem nazwać.
No i żeby to zrobić przydałby się jakiś zdolny zaprzyjaźniony blacharz, który ma zamiłowanie do AR
