Mam problem z ustawieniem paska rozrzadu. Slyszalem ze pierwszy tlok musi byc u gory czy to jest prawda. Pilnie potrzebuje pomocy :twisted:
Mam problem z ustawieniem paska rozrzadu. Slyszalem ze pierwszy tlok musi byc u gory czy to jest prawda. Pilnie potrzebuje pomocy :twisted:
Nawet nie próbuj sam- jak już rozbebeszyłeś-na hol i do porządnego mechanika :shock:
Wziuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuum...Co to było? Takie szybkie i piękne?
To 145 boxerek oczywiście!
Z tej wiadomości wnioskuję, że na temat ustawiania paska masz niedużo większe pojęcie ode mnieNapisał alfa145
. Tak jak pisali koledzy - hol do DOBREGO warsztatu, sam nie reguluj, bo możesz sobie narobić duuużo kłopotu.
Pewnie ze pojechal bym do dobrego mechanika ale jestem w niemczech i nie znam dobrego mechanika a nawet to jest strasznie drogo. ja ta alfe dopiero kupilem z uszkodzonym silnikiem . pasek rozrzadu przeskoczyl. wymienilem wszystkie zawory i chce teraz poskladac autko i wrocic do polski.
Jaki wyszedł CI koszt wymiany wszystkich zaworów i rozrządu?
Alfa Romeo 155 1.8 8v 1993r.
Alfa Romeo 166 3.0 V6 2000r.
Alfa Romeo 145 1.9 JTD 1999r.
zaworki mnie kosztowaly 480 zl + 350 zl wymiana z planowaniem i regulacja.
pasek kosztowal mnie 60 zl continental
do tego dokup jeszcze napinacz i rolke.a jesli nie masz pojecia o ustawianiu rozrzadu(a widze ze tak jest)to zarezerwoj kase na nowe zawory ;//Napisał alfa145
Były inne wcześniej. Teraz 159 i 156 oraz 155 do sprzedania.
dobra wprowadze kilka wyjasnien. nie jestem laikiem motoryzacji i pasek wiem jak sie wymienia i co razem z nim. :mrgreen: Kupilem alfe w niemczech za strasznie nisk cene.
Miala popsuty silnik tak bylo napisane mianowicie pasek rozrzadu przeskoczyl o kilka zebow.
po ogledzinach okazalo sie ze stary pasek nie mial na odcinku 15 cm zebow. Zdjolem glowice zawiozlem do mechanika w polsce i wlozyl mi nowe zaworki i ustawil walki. Ta alfa ma nowy silnik i przejechane na nim okolo 60- 70 tys.km. wiec co do rolek to nie wymieniam. A co do wymiany rozzadu to juz wszystko wiem i zrobie to sam z malo pomoca taty i bedzie jezdzila bez problemu. jak nie to sie ja sprzeda z uszkodzonym silnikiem i na niej nie strace za wiele. :shock:
taki glupi to nie jestem i wiem ze rolki powinny byc zmienione ale narazie nie moge. a jaki kosz jest tej rolki i napinacza.
wiesz co ze nie wiem. nie pytalem taki bylem zabiegany jak do polski przyjechalem. ale mam do niego pewne zaufanie. to taki serwisant wszystkich aut jakie posiadam i posiadalem wiec jestep przekonany ze zrobil to dobrze. a z reszta okaze sie...... oby dobrze to wyszlo