witam
stuka mi popychacz hydrauliczny
czy w boxerze da się go wymienic bez odkręcenia pokrywy tylko przez wyciągnięcie wałka rozrządu?
witam
stuka mi popychacz hydrauliczny
czy w boxerze da się go wymienic bez odkręcenia pokrywy tylko przez wyciągnięcie wałka rozrządu?
Zapewne chodziło Ci o tzw. głowiczkę? Niestety oprócz wymiany popychaczy musisz przygotować się również na wymianę uszczelki pod głowiczką, uszczelki pod głowicą i na kolektorach. Pocieszające jest jedynie to, że możesz naprawić tylko jedną głowicę, w której stukają szklanki. Również pasek rozrządu możesz z powrotem założyć jak jesteś pewny, że niedawno był wymieniany. Co do zakupu samych popychaczy to polecam przeczytać jeden z moich postów na forum, bo możesz dopasować szklanki od VW (są takie same, ale cena jest nieraz kilkakrotnie niższa). Pozdrawiam.
dzięki za odpowiedź
niestety niedawno robiłem remont i zaoszczędziłem na szklankach i teraz znów trzeba zwalać głowice
pzdr
Generalnie boxery mają problem ze szybko zużywającymi się popychaczami (sporo o tym można przeczytać). Sam wymieniałem popychacze po 30 tys. km i najciekawsze jest to, że szklanki stukały tylko na jednej głowicy (nie były to oryginały, ale dedykowane do AR i wcale nie były takie tanie). Krzywki były ok i nie ma na to wytłumaczenia, bo druga głowica pracuje bezproblemowo. W przypadku boxera uciążliwe przy wymianie jest to, że trzeba wybebeszać chłodnice, zrzucać rozrząd i głowicę. Pocieszę Cię, że jak wymieniłem ostatnio popychacze (tym razem od VW), to od tego czasu mój boxerek jest bezawaryjny, co jest wręcz nieprawdopodobne w przypadku AR. Pozdrawiam.