Mogę zrozumieć,że są,czy były wielkie upały we Włoszech,ale podejmować TAKIE decyzje to trzeba przejść parę udarów mózgu i to nie jeden podrugim,tylko wszystkie naraz![]()
Dokladnie - juz w tej chwili w Chinach mozna spotkac wiele aut ludzaco podonych do konkretnych modeli Toyot, BMW, Mercedesow, Jeepow, Chevroletow i inmych marek.Napisał marcins737
Na cale szczescie pisza ze chinskie alfy trafia tylko na ichniejszy rynek..
Czy to ważne skąd . Jeżeli będą solidnie zrobione to dla mnie mogą być nawet z Ułan Bator.
Na początku produkcji opla w Gliwicach też na zachodzie sie śmiali. Po roku WYRÓŻNIENIE
Chartmans Honors (czy jakoś tak) za najlepszą jakość wśród wszystkich fabryk General Motors na całym świecie zgasiło uśmieszki niedowiarkom.
http://www.roadlook.pl/wideo/katastr...produkcji.html
czy ta firma ma robic AR teraz??!! :roll: :shock: :shock:![]()
![]()
![]()
![]()
"Nie boje się kogoś kto trenował 10000 kopnięć, boje się tego kto 10000 razy trenował jedno kopnięcie..." - Bruce Lee
hmmmm powiem Wam, ze zawodowo mam do czynienia sporo ze sprzetem roznego rodzaju. I z Chinolami to jest tak, ze robia koszmarne badziewia, ale tez i bardzo porzadne urzadzenia. Niedawno mialem w reku sprzet hifi firmy Vincent. Chionczyk jak sie patrzy. I nie dosc, ze toto dobrze (a nawet bdb) brzmialo, to jeszcze bylo przeslicznie zmontowane, wykonczone - i z takowych materialow. Z innej beczki: laptop Clevo. Swietna, stabilna maszyna, za male pieniadze (porownywalna toshiba rowno 2x drozsza). Tak samo - wiekszosc telefonow itp - to chiny ludowe. Wiec moze nie bedzie az tak zle - i beda sie przykladac raczej jak do hifi, niz jak do zabawek![]()
Phiiii....
pewien koncern z WolfsburgaDD
DD
DD , od dobrych 2 lat łupie fotele ( a dokładnie to stalowe szkielety oparć i siedzisk) ) do swoich autek, właśnie w Chinach. Ach ta legendarna trwałośc.......pewnie bedzie dalej kontynuowana.
P.S
Czy to biedne połamane autko pokazane w linku, nie przypomina Wam
Seata Toledo Mk 1 ???? Bo jesli tak to nie ma tragedii. Pierwowzór wcale nie miał lepszego wyniku. Wygladał dokładnie tak samo.
pzdr
:uszy:
Marcin..... jaki hi-end?
To byl piecyk za marne 3000, a drugie tyle za CD. Zwykle tam hajfi sredniej klasy, oczywiscie - to nie to samo co chinski radiobudzik. Nie bronie chinoli - ale naprawde, jak chca to potrafia. Zupelnie jak nasi.
W świetle ostatnich wpadek z zabawkami produkowanymi w Chinach, pomysł przeniesienia produkcij Alfy jest mocno kontrowersyjny. ;|/
pozyjemy zobaczymy moze chinczyki nas mile zaskocza