Ostatnio nie gaśnie mi lampka ABSu. Początkowo wystarczyło "przekręcić" jeszcze raz stacyjkę i gasła, później zauważyłem, że lampka zapala się (a właściwie nie gaśnie) jak auto stoi na pochyłości. Teraz właściwie cały czas się świeci. Hamulce działają tak samo. Płyn hamulcowy ok (choć może trzeba by wymienić bo nie wiem kiedy było to robione ostatni raz). Domyślam się, że przy zapalonej lampce nie mam ABSu ale co jest przyczyną i jak to sprawdzić?