Witam.
moja bella mnie ostatnio nie rozpieszcza.
co wyjadę nią z domu to zastanawiam się co mi się tym razem popsuje.
ale do rzeczy: po postoju auta powiedzmy 24h szczególnie gdy jest ciepło strasznie długo trzeba kręcić rozrusznikiem aby zaskoczył i w pierwszych sekundach brzmi to tak jakby nie pracował przynajmniej 1 cylinder po chwili zaskakuje i jest ok
gdy po takim rozruchu silnik wyłączę, ponowny rozruch jest bezproblemowy.
gdy jest na zewnątrz temp poniżej 10st nie ma problemu pali na strzał.
O co chodzi? pomocy
zbliża się lato przy 30st wcale mi nie odpali