Witam,
Jestem przed uszczelnianiem sprężarki klimy. Ale zanim to zrobię, chciałem się dowiedzieć kilku faktów
Moja klimatyzacja chodziła "dziwacznie" - wiem że istnieje taki moduł, co klimę włącza zaraz po odpaleniu. Ale u mnie to działa jeszcze inaczej.
Klima załączała się po odpaleniu auta, i chodziła cały czas... naciskanie przycisku - nie działało zupełnie !!! tzn. kiedy ustawiłem wentylator na 0 - i wcisnąłem przycisk klimy, to wtedy powietrze samo leciało jak na 1, ale tak pozatym to nie było różnicy, na wyłączonej klimie, było bardzo zimno w aucie... a Jak zajrzałem pod maskę to, sprzęgło kręciło się cały czas, pomimo wyłączania klimy przyciskiem.
Czy to normalne ?? Zakładam że nie... i to właśnie ta usterka, spaliła mi sprzęgiełko i całą reszte w napędzie klimy.
Dodatkowo chciałem zaznaczyć, że kiedy z klimy uciekł cały czynnik, to ona nadal załączała sprzęgło..., teraz ją odłączyłem (tzn. kompresor), ale to co mnie dziwi, to fakt że nie mruga mi kontrolka klimatyzacji w aucie.
Proszę o fachową pomoc, jak powinna działać prawidłowo. Ponieważ nie będę jej uszczelniał, jeżeli to wina kompresora.