Więc tak dzisiaj po wyjściu z pracy odpalam samochód i na wolnych obrotach słychać jak w temacie dziwne trekotanie, strzelanie jakby coś przeskakiwało, podniosłem maskę niestety ciemno jak nie powiem gdzie ale odgłos z okolic rozrządu ewentualnie paska klinowego w sumie ciężko wyczuć. Po dodaniu gazu na luzie odgłos ten milknie jednak na światłach czy przed garażem jak autko znowu pracuje na wolnych odgłosach słychać i to wyraźnie. Może ktoś z was wie na czym skupić uwagę jutro mam zamiar się przyjrzeć aczkolwiek może ktoś mi podsunie jakiś pomysł co to może być ewentualnie na co zwracać uwagę.