Witam wszystkich Forumowiczów.
Od kilku dni borykam się z problemem, jakim jest odpalanie mojej alfy. Moja alfa to 156, z silnikiem 2.5 V6, z gazem (dodam, że to "niestety", nie sekwencja). W moim aucie od jakiegoś czasu cały czas pali mi się kontrolka od wtrysków. Problem polega na tym, że gdy odpalam samochód, jak już odpali, chodzi poprawnie, zarówno na benzynie, jak i na gazie, wszystko ok. Problem w tym, że w sytuacji, gdy jeżdżę po mieście, gdzie temp. prawie non stoper sięga 90 stopni, alfa nie chce mi odpalać. Nie odpala mi, kiedy gaśnie kontrolka od wtrysku, tak więc wszystko jest zupełnie na odwrót, bo spotkałem się z przypadkami, gdzie zapalona "marchewa" uniemożliwia odpalenie samochodu. Otóż, streszczając to wszystko, alfa jak już wejdzie na obroty, jest wszystko ok, lecz ma problemy przy odpaleniu po prostu "wejść na obroty". Nie wiem, co w tej sytuacji zrobić, a bez samochodu jestem jak bez ręki. Pragnę dodać, że podłączenie pod komputer wykazało błędy wtrysków, lewe masy powietrza, oraz przepływkę. Przepływka wydaje się być ok, samochód nie traci mocy. Proszę Was o porady w tej sprawie.
Pozdrawiam.