Listwy progowe - odpadają.

[deevee]

Tak jak widać po lewej, chodzi o tego żółtego czorta. Od pewnego czasu, te żółte listy pod drzwiami strasznie się wypaczyły. Kiedy je lekko odchyliłem okazało się, że uchwyty do ich utrzymywania są urwane. Czy ktoś przerabiał temat ich całkowitego demontażu i jakieś naprawy, sztukowania nowych uchwytów? Zabawa z klejem podziałała na jakieś 3 m-ce po czym znowu odeszły.

[abir1]

Kupiłem swoją bellę z taką przypadłością, jedną listwę musiałem naprawiać w trybie awaryjnym. Oddałem ją więc do spawania, gdzie całkowicie urwane mocowania zostały dorobione na podstawie tych, które ocalały (koszt ~ 60 pln jeśli dobrze pamiętam). Wszystkie spinki oczywiście zastąpiłem nowymi (wg katalogu nr 82432125 - SPINKA), dodatkowo powymieniałem śruby i podkładki mocujące listwę od dołu.

Naprawione mocowania nie miały idealnie fabrycznych wymiarów więc niektóre musiałem podszlifować a tam gdzie główki spinek nie trzymały się pewnie wklejałem dystanse z tworzywa. Ostateczny montaż był praktycznie bezproblemowy - trzeba tylko solidnie ale z czuciem dobić próg do nadwozia, żeby spinki głęboko weszły w otwory.

Listwa trzyma się dobrze do tej pory, mimo ciągłego szorowania o progi zwalniające