Witam
Dziś mnie spotkała dziwna niespodziankaPrzez cały dzień jeździłem autem i nic sie nie działo. A jak skończyłem prace i chciałem zapalić auto to zaczęło wszystko wariować i nawet nie chciał zakręcić. Podjechałem innym autem i sprubowałem zapalić na kable i sie udało ale straciłem całą elektrykę tzn. nie ma świateł żadnych, stop też brak, brak ABS, nie działają szyby i centralny, brak jakichkolwiek kontrolek na desce roździelczej, obrotomierz tez nie działa jak i wskaźnik temp i paliwa Normalnie ECHO. Działają tylko wycieraczki i awaryjne.
Może ktoś już coś podobnego miał albo może mi coś doradzić. Niewiem moze przyczyną jest jakieś zwarcie bo spadło u nas dziś duzo sniegu i nie raz sie zakopałęm
Jak coś komu przychodzi do głowy to piszcie. Jutro jakos musze dojechać do elektryka ale już teraz mam kape ze to coś poważnego![]()
Pozdro Sebastian