Witam serdecznie. Mam mega problem z moją piękną. Tydzień temu rozleciał się wał. Obróciło panewke i niestety drugi korbowód oraz wał uległy uszkodzeniu. Jeżdże 166 2.0 twin spark z 2002 roku. Znalazłem drugi wał za 700zł. Wygląda dobrze, ale był już po pierwszym szlifie. I teraz mam pytanie do Was. Czy warto kupić ten wał i zrobić drugi szlif, czy lepiej sobie odpucić i szukać używanego nomianłu? Tyle, że dobrego nomiału moge nie znaleźćOczywiście doszłyby wszystkie nowe panewki nadwymiarowe itd. bo jak już robić to porządnie. Czy w ogóle drugi szlif wału ma racje bytu w silnikach 2.0 twin spark, jeżeli chce się tym autem pojeździć dłuższy okres czasu? Mówią, że Alfa po pierwszym szlifie to już jest szmelc
Czy lepiej po takim szlifie się już pozbyć Alfy? Proszę Was bardzo o pomoc, bo jak wiecie to taka naprawa nie kosztuje 200 zł, a nie chciałbym wyrzucać 3000 zł w błoto. Sam nie wiem co robić, proszę o porady.