Było tak: najpierw o czym nie wiedziałem zaczął przepuszczać termostat, co zaowocowało włączaniem się webasto, potem, jak już termostat zaczął bardziej puszczać zaczęła się zapalać kontrolka od wtrysku zwana "marchewką". Gasła i zapałała się, jak chciała, ale silnik pracował ok nie licząc wzrostu zużycia paliwa (akurat padło na duże mrozy). Wreszcie, jak termostat stał kompletnym otworem zakupiłem oryginalny termostat szybka wymiana u Psuji (nasz nadworny klubowy mechanik z Gdańska) i wszystko, jak ręka odjął wróciło do normy. Wszystko poza włączaniem się webasto, ale nie uznaję tego za wadę . Piszę to by może komuś w przyszłości było łatwiej... A tak przy okazji to pozwolę się nie zgodzić z wszystkimi, co piszą, że temp. około 80 stopi jest już ok. 90 i tyle przynajmniej w przypadku 2,4 jtd w 166.