Ostatnie dwa dni Miciak stał na osiedlowym parkingu i wystarczyło żeby oberwał dwoma butelkami po "żywcu"-efekt maska do lakierowania i przednia szyba do wymiany.Mieliście podobne przypadki z waszymi Alfami?
Ostatnie dwa dni Miciak stał na osiedlowym parkingu i wystarczyło żeby oberwał dwoma butelkami po "żywcu"-efekt maska do lakierowania i przednia szyba do wymiany.Mieliście podobne przypadki z waszymi Alfami?
Dla Debili makra nie ma znaczenia .... ucinać ręce
Ja miałem u siebie na osiedlu 2 razy lusterko urwane- skopane. Dobrze, że to tylko lusterko...
Gdzieś ze 4 lata temu, dwie ulice ode mnie goście zbutowali i skakali po 15 przypadkowych zaparkowanych autach. Międzyinnymi fajny Saab "Krokodyl" ucierpiał.
Faken!
Tak mi przykro... Niestety słyszałam o podobnych przypadkach...
Pozdrawiam i życzę szybkiego "wyleczenia" Mita.
Mi sąsiedzi przestali odpowiadać " dzień dobry"
Hehehe![]()
![]()
---------- Post dodany o godzinie 00:31 ---------- Poprzedzający go post został napisany o godzinie 00:29 ----------
... jak mawiają złośliwi: "bo może widzieli się rano w serwisie"![]()
PS. Ludzka zazdrość i zawiść nie zna czasem granic... Taka już chyba mentalność typowego, stereotypowego sąsiada-Polaka![]()
Ja na szczęście nie, stoi kilka 156-stek, 147-mek u mnie na osiedlu, a do bezpiecznych ono nie należy, takie kieleckie south central. Raz pourywali lusterka w 20-stu samochodach, skopali Polo mojego sąsiada, chcieli wywrócić na bok Żuka blaszaka (pogięli prawą burtę), wywrócili na dach Skodę 105 zimą, wybito szybę w Seicento mojej sąsiadki, wrzucili cegłę przez przednią szybę do Felicii studentów wynajmujących u mnie w bloku mieszkanie... itp. to wszystko w promieniu 50 - 70 m od mojego bloku. Alfa ani razu nie ucierpiała
Może przeczytali na jakimś forum motoryzacyjnym, że Alfa jest dobrym autem, szczególnie te nowsze zrywają z mitem auta awaryjnego, zaczyna być ceniona, wiesz, ludzi, niektórych naszych rodaków wkurzają takie rzeczy... no bo on kupił jakiegoś VW czy opla bo kolega sąsiada zachwalał i przecież to najlepszy sprzęt (bez urazy), no a on ma Alfę i jeździ... brak mózgu robi swoje, widać tylko to potrafili zrobić.
Jedyny miarodajny wskaźnik jakości kodu jednostka WTF/min - czyli programisty dzień powszedni...
Wielki błysk - czarny pysk czyli elektronika dzień powszedni...
a takie ładne mito miałes... współczuje
chyba głupota...
mi przerysował jakiś idiota maskę całą, a jak zmieniłem kolor to lewy bok (błotnik, maska, tylne drzwi, tylny błotnik i klapa bagażnika). Dodam, że obie sytuacje miały miejsce w zupełnie innych miejscach więc to z pewnością nie ta sama osoba... chyba że za mną jeździ
Komentować raczej nie ma co. Wątpię by to była zazdrość bo lepsze samochody ludzie mają. Urywanie lusterek, wycieraczek itd to zwykły debilizm i wandalizm.