Pisałem już kiedyś o tym problemie jest teraz jestem troche dalej w problemie. Otóż na początku padł mi akumulator dlatego myślałem że to jest przyczyną niedziałającego centralnego zamka. Dzisiaj włożyłem naładowany akumulator i tak. ( Akumulator był cały zamarznięty a w środku kostka lodu zamiast cieczy. Dlatego też nie byłem pewny czy zadziała) Podłączyłem akumulator przekręcam kluczyk cicho, no to myśle że już do wymiany akumulator. Jednak zamknąłem drzwi przekręciłem kilka razy kluczykiem w drzwiach i o dziwo otworzył się zamek z drzwi przeciwnej strony, czyli myśle sobie że wina akumulatora że nie działał. Po chwili znowu wkładam kluczyk do stacyjki i po chwili odpala, teraz odpala za każdym razem jednak centralny już nie działa po tym jednorazowym zadziałaniu.
dodam że ten element chodzi po tej stronie ciężko a po drugiej lekko. Czy może to być winą tego? Dzisiaj również zaciął mi się zamek przez 10min nie moglem zamknąć dopiero po malej ingerencji śrubokrętem od wewnątrz zamka zaczął znowu łapać. Prosze o porady