Witam, mam problem tak mi się wydaje z wariatorem a takiego przypadku nie moglem znaleźć na forum. O toż kopiłem auto już takie, a dokladnie jezli samochod po stoi przez noc parę godzin i go odpale to odpala w miare łądnie i nie slychać wariatora ale pochodzi jakieś minute lub 2 i zaczyna się klekotanie lekkie potem w miare nagrzewania silnika coraz bardziej klekocze jak diesel. I jak jest już rozgrzany dobrze i go zgaszę postoi jakies 20min albo 2 godziny to jak odpalę to słychać przez 2 sek takie mocne klekotanie a pzniej troche cichnie i dalej klekocze jak diselek. Czy to wina wariatora oby napewno czy moze mi jeszcze przychodzi na myśl olej możne już nie ma swojej lepkości i moze od tego tak sie dziać ze podczas nagrzewnia bardziej go słychać ? moze ktoś miał podobny przypadek ?