Witam! Ostatnio moją Belle zaczeły nękać pływające obroty, co powoduje to ze na wolnych obrotach ciezko jest rószyc i muli... jak zlapie temperature tak z 50 stopni, moze mniej, samochod jest z instalacjią gazową i rozruch jest na bęzynie, początkowo myslalem ze to wina gazu i że buja jak przełączy się na gaz... (mysle no czas na diagnostyke wymiane filterkow ustawienia) Ale dziś zacząłem badać problem i okazuje się że buja i na benz i na lpg...Na ssaniu jest ok, nie buja nie przygasa na wolnych orotach ale to pewnie dlatego ze jest zimny i ma 1,5 tys obrotów...
Mialem kiedyś problemy z przeplywomierzem, ale wtedy aż gasła tak bujało, i swieciła sie marchewka, do tego bujalo cały czas nawet na ssaniu. czyli ta kontrolka na obrotomierzu w górnym prawym rogu. Teraz nic się nie pali, przepływomież był wymieniony wtedy i bylło dobrze... moze teraz krokowiec?? Doradzcie coś bo to donerwujeDzieki Koledzy.
Pojazd Alfa 156 2.0 TS 98 rok.