chciałbym się z wami podzielić moimi refleksjami...
uwielbiam to uczucie, kiedy ludzie patrzą na moja belle na ulicy tym konkretnym wzrokiem, uwielbiam moje SW w kolorze nero metalico i to uczucie kiedy inny alfista patrzy na moją belle ze świadomością że jego auto nie jest tak piękne, mimo że to też bella, uwielbiam każdy szczegół mojego auta, to jak błyszczy w słońcu jego lakier i każdy kawałek chromu, moje szprychowane 17stki, to że w tłumie aut wyróżnia się tak bardzo..... ale najbardziej uwielbiam to uczucie, kiedy podchodzą do mnie zupełnie obcy ludzie, i pytają czy nie chciałbym sprzedać mojej włoszkia spotkało mnie to już parę razy od listopada, od kiedy mam moja obecną włoszkę
mógłbym wymieniać tak bez końca, ale podsumuje to w jeden tylko sposób: nie ma to jak AR![]()