Witam.
Dzisiaj dopadl znajomego problem klima a mianowicie:
2 tyg temu nabil odgrzybil klime jezdzil dmuchala ze az milo.
dzisiaj upal 30 stopni i klima kaput. i dziwaczny objaw
na postoju daje lekkim chlodem (czuc ze to z klimatyzatora) a w czasie jazdy np przy 80 leci cieple wilgotne powietrze
podpialem sie do komputra i fiatecuscan opcja kompresor klimy i na wolnych obrotach active
jak lekko dam gazu powyzej 1000 to inactive :/
weze jeden goracy drugi zimy kompresor goracy, dmuchawy sie wlanczaja
i teraz wedlog mnie pod maska co jakis czas slychac strzelenie ciche z kompresora na wolnych obrotach
no i swiergoli sobie jak jest cieplo , a wystarczy ze jest 20 stopni wszytko wraca do normy klima daje ze czapke trzeba zakladac . czynnik w ukladzie prawidlowo testowany na lekkim ujeci i dodaniu i to samo
jak dla mnie auto przy tym objawie stalo sie strasznie mulowate (czy np zatarte lozysko moze powodowac takie opory ?) na gaz reaguje ze sporym opoznieniem
co obstawiacie ?