I nie to, by inżynier chemii spożywczej.
Inżynier elektryk.
Staż za kierownicą ponad 30 lat.
Ilość przejechanych km >850000.
Ponieważ ktoś tu zauważył, że alfy nie są idioto odporne (w/g mnie nonsens), to można powiedzieć, że daewo też nie są.
Bohaterką jest nexia. Nexia ma ponad 250000. Od czasu do czasu zapala się kontrolka ciśnienia oleju. Zapala sie, chwile się świeci i gaśnie.
Ogólnie nexia lubi już napić się oleju.
Koleś jedzie do teściowej. Bo teściową trzeba odwiedzić/posprzątać u niej/zrobić zakupy czy inne coś takiego.
Robi to przed południem, w dzień roboczy, więc stara się zrobić to w miarę szybko, by jak najkrócej cała czynność się odbyła.
Jedzie, zapala się kontrolka, on jedzie czekając aż zgaśnie.
Kontrolka zgasła razem z silnikiem.
W sumie, taka mała czerwona kontrolka. Jaką ona może mieć średnice? 5mm? Mniej?
Niepoważna jest taka mała kontrolka.
Zabawa z kontrolką kosztowała 2700.