Na wstępie witam wszystkich zarażonych wirusem ALFA.
Mam na imię Piotr. Jestem troszkę skryty (ponad 3 lata na forum bez postu), ale to się zmieni.
Od roku posiadam Alfę 145 z cudownym boxerkiem pod maską.
Alficzka jest w rodzinie od 1997 roku - to wtedy zaczęły sie pojawiać pierwsze objawy nieuleczalnej choroby, spowodowanej wyżej wym. wirusem. Co ciekawe, jedynymi zapamiętanymi przeze mnie epizodami z dzieciństwa są te, związane z Alfą (wszyskie wakacje, podróże, wyjazdy i inne przygody).
Więcej o mojej 145 napiszę w dziale "moje belle", tymczasem jeszcze raz witam i pozdrawiam wszystkich alfaholików.