Siemka wszystkim. Podczas jazdy za cholere nie dogrzewa mi auta....powinno dojść do 90 i nawet nie drgnąć...a tu cały dzień mogę jeździć i nic. Termostat??? tektura za zdrerzakiem pomaga tylko jak auto stoi wtedy owszem złapie 90 stopni. Ale do momentu w którym nie ruszę...i znów leci do 50...Pompa wody wymieniona... Powiem wam że zimno się robina co mam zwrócić uwagę???