
Napisał
pawel1284
z racji tego że mamy spore mrozy, (u mnie tej nocy było - 36 stopni), czeka mnie demontaż tapicerki i dostanie się do klamki, gdyż przez własną głupote ja popsułem. przed wczoraj byłem na myjni, chciałem umyć auto z soli po trasie do monachium, no i od tego się zaczęło. Auto stało w garażu i nie było kłopotu, jednak gdy postało cały dzień na zewnątrz "klamka" zamarzła:/ szarpnąłem no i popsułem.
W związku z tym moje pytanie brzmi: jak się do niej dostać, żeby niczego dodatkowo nie popsuć? Wiem jak ściągnąć tapicerkę ale co z tą blachą?