malowanie - lakier w sprayu motip

[szajbus0]

powiedzcie co sadzicie o malowaniu elementu lakierem w sprayu motip ? umiejętnisci mam bo conieco malowalem ale nigdy nie malowalem czegos sprayem (auta)

kolor pojazdu to blu inca 743 met i taki sam jest z opisu na lakierze malowany bedzie lewy blotnik bo dzisiaj moja kochana 2 połowa wystawiła się przemiłemu panu z firmy transportowej ... na całe szczęscie miał dobre hamulce .. i błotnik nie jest do wymiany tylko w jednym miejscu odprysnoł lakier na długosci moze 4 cm ... przy krawędzi zderzaka i nad tą krawędzią odbiła się srubka co jest pod błotnikiem więc sprawe moża załatwic bez wymiany i klepania ( prawie bez klepania bo tą wgniotke od srubki trzeba puknąc zeby weszła)

pytanie czy ktoś sie takim czyms bawił i czy nie bedzie róznicy w kolorze ... wiadomo papier 600 1000 2000 + woda benzynka moze kawalek szpachlówki w miejsce braku lakieru co odpadł i malowanie całosci bo markowac sie tego nei da ...

co sadzicie koszty 40 lakier 20 clar 5 podkład 4 szpachlowka 1 papier 3 litry wody

[Szczepan]

Takie cuda to widziałem np u taksówkarzy, którzy u nas kupują lusterka nowe i żeby nie płacić za malowanie całego elementu to lecą do MOTIP'u po lakier i malują sobie w domu.. na lusterku wygląda to nie najgorzej, ale trudno powiedzieć jak prezentowałby się błotnik pomalowany takim sposobem.. Nie wiem czy różnica cenowa jest aż tak duża, żeby kombinować na swoim aucie z takimi sztuczkami... Kwestia przemymyślenia i podjęcia decyzji

Pozdrawiam

[szajbus0]

no 80 za swoja robote a u lakiernika 300+
malowalem felgi w aucie super - malowałem felgi w moim motorze an pomaranczowo lakierem za 9zl ( pisało professional ) i lakier wyszedl jak z pieca gładziutki tak jak wypolerowany no bajka az sam sie zdziwilem bo efekt byl piorunujący ale tutaj jest powierzchnia płaska i to mnie martwi poza tym chodzi mi bardziej o spasowanie koloru ... bo tego sie boje zeby mi nie wyszlo ze mam blotki ciemniejszy albo jasniejszy
a tak wyszły felgi ( z bliska idelane jak z fabryki)

[Szczepan]

No nie wiem.. jak chcesz... tylko, że nie malowałeś dużej płaskiej powierzchni... i nie wiesz jak to wyjdzie.. Twoje auto.. chcesz to ryzykuj z tego co wiem, to w motipie można zamówić lakier po kodzie producenta auta (tak mi, któryś klient mówił), także z odcieniem nie powinno być problemów.

Pozdrawiam

[szajbus0]

no wlasnie to zrobilem sobie wg kodu chociaz czasem lepiej po odcieniu bo wiadomo starosc nie radosc i kolor ucieka najbardziej w rosso bo sie robi rozowy
obawiam sie tej plaskiej powierzchni w sęsie jednakowoasci bo zaciekow nie planuej

[Szczepan]

no i to jest właśnie to ryzyko, o którym mówię

[szajbus0]

jak nie wyjdzie bede do tylu o 80 zł a pomalowac i tak trzeba bedzie

[Szczepan]

to też racja, a będziesz bogatszy o nowe doświadczenie powodzonka

[-snoop-]

jak nie wyjdzie bede do tylu o 80 zł a pomalowac i tak trzeba bedzie

A jak Ci wyjdzie to nowy zawód zyskasz Odłożysz zarobioną kaskę na trzeci filar i ZUS będzie mógł Ci skoczyć na.....

Powodzenia

[barat]

Tylko jak nie wyjdzie i oddasz do lakiernika do poprawki to Cię zje Podobno pozbyć się takiego draństwa (lakier w "szpraju") to męcząca/wkurzająca robota ...
Jak dawałem swojego Alfa do malowania to się okazało, że przednie prawe nadkole było machane spray'em - popękało (pajęczynka) i wyglądało ... brzydko ... żeby to dobrze "zmyć" i przygotować do malowania to trwało to więcej niż maska i lewe nadkole razem