Witam. Niedawno mechanik naprawiał mi AR GT, gdyż rozrząd zgubił kilka ząbków. Uszkodzone zostały zawory, wymienione popychacze, wariator, szlif głowicy. Naprawa nie był tania. Po naprawie i wymianie rozrządu samochód przejechał ok. 100km. Jadąc prędkością ok. 120km/h z silnika zaczęło wydobywać się metaliczne stukanie. Żadna kontrolka na wyświetlaczu się nie zapaliła. Samochód zatrzymałem na poboczu, zgasiłem silnik. Po odpaleniu z silnika nadal było słychać stuki. Silnik miał wystarczającą ilość oleju. Mechanik, który wcześniej naprawiał mi samochód stwierdził, że na trzecim korbowodzie obróciła się panewka. Czy ktos spotkał się z podobnym przypadkiem. I co o tym sądzicie?