Alfa 156 1.6 - ocena egzemplarza

[apo25]

Witam wszytskich,

chciałbym prosić Was o pomoc w ocenie poniższego egzemplarza Alfy Romeo 156. Zastanawiam się nad zmianą samochodu. Obecnie bezawaryjnie jeżdżę Fiatem Bravo 1.2 16V, ale nie ukrywam, że Alfy 156 od dawna bardzo mi się podobają. Chciałbym zapytać od razu o Wasze opinie, co do samej jednostki napędowej. Jestem młodym kierowcą, w związku z czym opłaty ubezpieczeniowe pomimo współwłaściciela z pełnymi zniżkami są dość spore. Stąd też zastanawiam się nad silnikiem 1.6. Nie ukrywam, że chciałbym założyć zaraz po zakupie instalację sekwencyjną. Powiedźcie, jak rzeczywiście sprawują się Wasze autka? Jak wyglądają koszty utrzymania, awaryjność, kwestia wyciszenia tego modelu... Nie wierzę w stereotypy opluwające włoską motoryzację, choć może i dobrze, że takie są, bo można w miarę fajnych pieniądzach dostać naprawdę godny samochód. Ostatnio czytałem o korozji podwozia w 156, to rzeczywiście częsty defekt w Alfie (mam Bravo z 1998 r. i podłoga idealna od wewnątrz i zewnątrz) ?

Z góry dziękuję za porady i opinie o aucie z linku,

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-6...C23442175.html

Pozdrawiam

[Rewil]

Witam wszytskich,

chciałbym prosić Was o pomoc w ocenie poniższego egzemplarza Alfy Romeo 156. Zastanawiam się nad zmianą samochodu. Obecnie bezawaryjnie jeżdżę Fiatem Bravo 1.2 16V, ale nie ukrywam, że Alfy 156 od dawna bardzo mi się podobają. Chciałbym zapytać od razu o Wasze opinie, co do samej jednostki napędowej. Jestem młodym kierowcą, w związku z czym opłaty ubezpieczeniowe pomimo współwłaściciela z pełnymi zniżkami są dość spore. Stąd też zastanawiam się nad silnikiem 1.6. Nie ukrywam, że chciałbym założyć zaraz po zakupie instalację sekwencyjną. Powiedźcie, jak rzeczywiście sprawują się Wasze autka? Jak wyglądają koszty utrzymania, awaryjność, kwestia wyciszenia tego modelu... Nie wierzę w stereotypy opluwające włoską motoryzację, choć może i dobrze, że takie są, bo można w miarę fajnych pieniądzach dostać naprawdę godny samochód. Ostatnio czytałem o korozji podwozia w 156, to rzeczywiście częsty defekt w Alfie (mam Bravo z 1998 r. i podłoga idealna od wewnątrz i zewnątrz) ?

Z góry dziękuję za porady i opinie o aucie z linku,

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-1-6...C23442175.html

Pozdrawiam

Nie pakuj się w to, w 1.6 nie masz mocy, jeszcze chcesz to gazować, to jest alfa, stereotypy się przez te benzyny porobiły, bo ktoś wrzucił tani gaz, wszystko robił po kosztach. W cenie dobrego gazu masz ubezpieczenie na 2-3 lata i na benzynę zostanie, jako współwłaściciel z max. zwyżkami i współwłaścicielem z max. zniżkami. Chcesz tanio jeździć kup coś innego. To Alfa, z założenia "sportowy" samochód. Jeżeli się uprzesz, to kup już zagazowany samochód, szkoda dziurawić tak małe jednostki.

Ogólnie panuje zasada, że TS'ów się nie gazuje, bo jest dużo problemów. Jak nie masz jakiegoś znajomego warsztatu, naprawdę, odpuść benzynę w alfie ;D Silniki z którymi podobno jest dużo mniej problemów to <2.5. No ale w twoim wypadku odpada.

Jest jeszcze dużo mniej kłopotliwe JTD ale tutaj masz 1.9, ubezpieczenie 400-600 bez AC. Spalanie to samo co benzyna w gazie.

[apo25]

Nie pakuj się w to, w 1.6 nie masz mocy, jeszcze chcesz to gazować, to jest alfa, stereotypy się przez te benzyny porobiły, bo ktoś wrzucił tani gaz, wszystko robił po kosztach. W cenie dobrego gazu masz ubezpieczenie na 2-3 lata i na benzynę zostanie, jako współwłaściciel z max. zwyżkami i współwłaścicielem z max. zniżkami. Chcesz tanio jeździć kup coś innego. To Alfa, z założenia "sportowy" samochód. Jeżeli się uprzesz, to kup już zagazowany samochód, szkoda dziurawić tak małe jednostki.

Ogólnie panuje zasada, że TS'ów się nie gazuje, bo jest dużo problemów. Jak nie masz jakiegoś znajomego warsztatu, naprawdę, odpuść benzynę w alfie ;D Silniki z którymi podobno jest dużo mniej problemów to <2.5. No ale w twoim wypadku odpada.

Jest jeszcze dużo mniej kłopotliwe JTD ale tutaj masz 1.9, ubezpieczenie 400-600 bez AC. Spalanie to samo co benzyna w gazie.

Czy jednak sugerujesz poszukiwanie 1,9 jtd? Rzeczywiście chodzi mi o w miarę tanią jazdę. Obecnie jednak chyba auta z LPG wychodzą taniej niż diesle.

[Rewil]

Czy jednak sugerujesz poszukiwanie 1,9 jtd? Rzeczywiście chodzi mi o w miarę tanią jazdę. Obecnie jednak chyba auta z LPG wychodzą taniej niż diesle.

Tak tylko, że cena LPG i samochodu = JTD. Na forum bylo trochę postów z tymi instalacjami po kosztach w alfach, nikt nie był zadowolony. To raczej taka jazda jak na bombie. Ci z 2.5+ nie narzekają, bo robią dobre instalacje i mają małego potwora, z którego są zadowoleni. No chyba że muszą sprzedać )) to już jest mniej kolorowo.

W alfach w kategorii ekonomia wygrywa Diesel (Warto dodać, że to nie jest taki diesel jak we wszystkich starszych samochodach, że kierownica ci lata na lewo i prawo, klekocze niemiłosiernie, jest trochę głośniejszy od benzyny, ale też nie kopci, ani nic z tych rzeczy), benzyna jest dla koneserów A TS są raczej traktowane jako taki niewypał.

[bocian]

Ogólnie panuje zasada, że TS'ów się nie gazuje, bo jest dużo problemów.

bla bla bla

ogólnie panuje opinia że alfy się psują

...



kupuj gazuj - ale ---- oszczędności nie szukaj na samej instalacji bo do TS trzeba dobrej ( ok 2500zł + )
i tyle

[Rewil]

bla bla bla

ogólnie panuje opinia że alfy się psują

...



kupuj gazuj - ale ---- oszczędności nie szukaj na samej instalacji bo do TS trzeba dobrej ( ok 2500zł + )
i tyle

Ile ci Bocian paliła 1.6 + LPG?

[bocian]

nie miałem lpg ( ale nie jestem jego przeciwnikiem pod warunkiem jak wyżej - dobra instalacja )

[Andrzejsr]

Witam wszytskich,

chciałbym prosić Was o pomoc w ocenie poniższego egzemplarza Alfy Romeo 156. Zastanawiam się nad zmianą samochodu. Obecnie bezawaryjnie jeżdżę Fiatem Bravo 1.2 16V, ale nie ukrywam, że Alfy 156 od dawna bardzo mi się podobają. ....

Sam miałem bravkę 1,2 z 99r i później - 156 1,6TS z 2004go. Bravka gdy sprzedawałem miała ze 110tys , 156tka 1,6 ma teraz prawie 130tys. Nie mam gazu. Obie od począku w jednych rękach, no alfa powystawowa.
Jeślo chodzi o porównanie - nie ma porównania, choć Bravkę bardzo bardzo lubiłem, 156 to inna klasa. Również pod wzgl awaryjności - z Bravką niestety bywały problemy (2x uszczelka pod głowicą, co chwilę coś w zawieszeniu , falujące obroty, silnik wycieraczek, alternator, amortyzatory). Ze 156 nic z tych rzeczy - w trerminach wymieniany rozrząd kompletny z wariatorem, olej co 10tys, raz było jakieś spięcie usunięte w aso za ok 200zł. Zawieszenie pierwszy raz po ok 60tys km zaczynało szwankować, ale nie wszystko na raz - wahacze, amory są wciąż ok .
Nie mam pojęcia skąd te bzdurne opinie o niedomaganiach TS-ów, tzn mam podejżenia - od użytkowników po kimś z dość ciemną historią serwisową, nie wiem - bez oleju czy jak ?. O ile dobrze wybierzesz poprzedniego właściciela i mechanika, nie powinieneś mieć kłopotów, bo niby dlaczego.
W eksploatacji będzie pewnie droższa niż bravka -rozrząd z wariatorem będzie droższy, choćby opony, elementy zawieszenia trochę też, pewnie wydech (ale w 156 trwalszy - wciaż mam oryginalny a w bravce sito było po 80tys około) ale to nie jest inny rząd wielkości aż. Poczytaj trochę o poszczególnych sprawach serwisowych - np świece droższe,ale co 100tys wymiana.
Co do mocy 1.6TS- jest tyle ile jest - 120KM z narastającą dynamiką powyżej 4tys obrotów (a jeszcze conieco powyżej tych 4tys ma w zapasie), waży wiecej niż bravka, jest przez to stabilniej, potworem na drodze nie jest, ale jest szybsza niż odpowienik JTD z najniższą mocą. Silnik cichutki, nie telepie budą, nie budzi sąsiadów przy starcie zimą o poranku, nie dymi na czarno.
Jeśli mogę coś doradzić, to nawet nie patrz na najtańsze egzemplarze. Co do gazu to wg mnie niepotrzebna komplikacja, trochę więcej niż bravka 1,2 pali (w końcu mocniejsze i cięższe auto), ale czy aż tyle, to już sam musisz policzyć.
Powodzenia w poszukiwaniach !

[Barus91]

bla bla bla

ogólnie panuje opinia że alfy się psują

...



kupuj gazuj - ale ---- oszczędności nie szukaj na samej instalacji bo do TS trzeba dobrej ( ok 2500zł + )
i tyle

Popieram !

Mam już czwartego TS'a i jestem bardzo zadowolony.

-----
1.6 raczej bym odpuścił (nie miałem co prawda, ale jechałem 147'ką 1.6 i słabo trochę ). Miałem za 2x 2.0 i 1x 1.8. Teraz też 2.0.

Między 1.8 a 2.0 nie czuć różnicy w mocy. Do 1.8 tańszy rozrząd (odpada kwestia dodatkowego paska i dodatkowej rolki) i trochę mniej pali. Jeśli gazować, to porządna instalacja i najlepiej 1.8.

Jest jeszcze opcja, że zarejestrujesz na kogoś z bliskiej rodziny, żeby OC nie płacić ze zwyżkami. Wtedy w ogóle elegancja-Francja.

Co do JTD ... co kto lubi ... ja kupiłem diesla pierwszy i - zapewne - ostatni raz. Chyba, że coś 150KM+ ... Wtedy może zmieniłbym zdanie.
Jednak ciągle ciągnie mnie do benzynki i jeśli sprzedam swoją 147, będzie zapewne 2.5V6 ze STAGiem

---------- Post added at 13:46 ---------- Previous post was at 13:43 ----------

Aha... Natomiast gdybym miał brać 1.6TS albo 1.9JTD, wybrałbym diesla.

Jeździłem 147 1.6TS Pietii (105PS) i swoją 1.9JTD (100PS) - moja wypada lepiej jak dla mnie /mniejsze spalanie i zbiera się od dołu... a przy 1.6 i tak dość szybko zaczyna brakować czegoś 'pod stopą'/

[apo25]

Popieram !

Mam już czwartego TS'a i jestem bardzo zadowolony.

-----
1.6 raczej bym odpuścił (nie miałem co prawda, ale jechałem 147'ką 1.6 i słabo trochę ). Miałem za 2x 2.0 i 1x 1.8. Teraz też 2.0.

Między 1.8 a 2.0 nie czuć różnicy w mocy. Do 1.8 tańszy rozrząd (odpada kwestia dodatkowego paska i dodatkowej rolki) i trochę mniej pali. Jeśli gazować, to porządna instalacja i najlepiej 1.8.

Jest jeszcze opcja, że zarejestrujesz na kogoś z bliskiej rodziny, żeby OC nie płacić ze zwyżkami. Wtedy w ogóle elegancja-Francja.

Co do JTD ... co kto lubi ... ja kupiłem diesla pierwszy i - zapewne - ostatni raz. Chyba, że coś 150KM+ ... Wtedy może zmieniłbym zdanie.
Jednak ciągle ciągnie mnie do benzynki i jeśli sprzedam swoją 147, będzie zapewne 2.5V6 ze STAGiem

---------- Post added at 13:46 ---------- Previous post was at 13:43 ----------

Aha... Natomiast gdybym miał brać 1.6TS albo 1.9JTD, wybrałbym diesla.

Jeździłem 147 1.6TS Pietii (105PS) i swoją 1.9JTD (100PS) - moja wypada lepiej jak dla mnie /mniejsze spalanie i zbiera się od dołu... a przy 1.6 i tak dość szybko zaczyna brakować czegoś 'pod stopą'/

A co sądzicie o wskazanym przeze mnie egzemplarzu. Wiem, że po zdjęciach można już wstępnie ocenić autko i zdecydować, czy warto je obejrzeć. Mnie się wydaje, że chyba nie był bity, ale tu proszę o waszą opinię, bo siedzicie w temacie i zwyczajnie się na 156 znacie. Myślę o 1,6 TS jak już wspomniałem dlatego, że ubezpieczam auto z współwłaścicielem i jednak jeszcze nie mam na tyle wysokich zniżek, by bez przeszkód kupować auta z dużymi silnikami.

A jak wygląda sprawa z korozją? Czytałem kilka wątków o 156 dotyczących rdzy i byłem bardzo zdziwiony. Byłem do tej pory przekonany, że Alfy nie rdzewieją. Jak to jest z tym podwoziem? Oczywiście chciałbym założyć sekwencję LPG, bo teraz na gazie jeździ się taniej niż na oleju napędowym, a paliwko przekroczy wkrótce 6 zł/litr.