Witam,
Kupiłem Alfę romeo 147 1.9 jtd 115, przebieg 150 000 sprawdzając wszystko wydaje mi się że na 99% realny. przy czym zaraz po zakupie padło mi turbo... sprzedawca oddał pieniadze za turbo, które regenerowałem. Złożyli wszystko do kupy i silnik widze ze bierze olej:/ Niestety nie moglem tego stwierdzić czy brał wcześniej... ale jest suchutki... i na wymianie turbo, sprawdzili go i powiedzieli że jest ok. Jezdzac lekko nie bierze w ogóle, wczoraj byłem w trasie przejechalem 600 km połowe po autostradach (prędkość koło 130-140) i wziął ok.300ml. Co może być przyczyną tego brania? nieudolnie zregenerowane turbo? (Mam gwarancje 12 miesięcy na turbine od firmy która regenerowała... i to wcale nie była pierwsza lepsza firma tylko jedna z najlepszych w regionie:/) Poproszę o pomoc![]()