Witajcie.
Na luzie jak sobie stoje, i wcisne sprzeglo, slychac stukniecie z okolic skrzyni/sprzegla, takie trzasniecie, nie wiem jak to dziala w 100% ale jakby docisk uderzał w tarcze, albo coś w coś, może w skrzyni? nie wiem.
Sęk w tym że sprzęgło z dwumasem mają jakies 5000km dopiero, nie wiem czy ten dzwiek byl wczesniej, w zime nie otwierałem okien.
ten sam dzwiek pojawia sie podczas sytuacji nastepującej:
jade na biegu (nie ma znaczenia którym) na obrotach 1500, bez gazu, po czym wciskam mocno gaz, auto zrywa sie momentalnie do jazdy poprzedzając to wlasnie tym dziwekiem, jakby zalaczajacego sie sprzegla (głosno). (nie myle z luznym przegubem - bo to inna historia)
czy to jakies luzy moze? nie wiem, ale biegi wchodzą super, pedały zachowują sie super, wszystko oki, tylko ten dzwiek ktory jak słysze to mam wrazenie że jeszcze 5 razy tak zrobie i auto stanie...
aha, kiedy baardzo powoli puszczam pedał, dzwieku powyższego nie ma...