Witam!
Po krotkiej przerwie, gdzie nie bylo problemow, pojawily sie kolejne, mianowicie na 2 tys km moja bella spalila\zgubila mi 2,5-3l oleju(nie ma zadnych plam pod autem, silnik jest suchy, przynajmniej od spodu. szarego dymu nie widac nawet po paru dniach przestoju), a przy przyspieszaniu jest dosc mocno odczuwalny poslizg, przyspiesza-pauza-przyspiesza przy wcisnietym pedale w podloge
Druga sprawa przy temp ponizej -10 zapalala mi sie kontrolka wtryskiwacza, pozniej sie ocieplilo i przestala sie zapalac wiec to zlekcewarzylem (co zapewne bylo wielkim bledem)
trzecia sprawa to dziwne gluche klekotanie z okolic silnika czesto jest bardzo slabo slyszalne, czasem dosc glosne i slysze je bez wsluchiwania sie (nawet wewnatrz auta siedzac za kierownica) stukanie przyspiesza wraz z ze zwiekszajacymi sie obrotami, az cichnie\zostaje zagluszone przez silnik, ktory czasem na wolnychj obrotach pracuje tak glosno, ze przy otwartej masce trzeba krzyczec do osoby stojacej metr obok...
Bylem z tym u kilku mechanikow cieszacych sie dobra opinia(pracujacych w roznych serwisach), ale tutaj kazdy twierdzi cos innego, a zarazem nie potrafia precyzyjnie okreslic co jest nie tak. takze nie wiem juz co z tym fantem zrobic, nie moge sobie pozwolic na jazde takim autem bo sie wkoncu rozsypie... za duzo juz zainwestowalem w to autko
Jutro postaram sie nagrac dzwiek silnika i te gluche klekotanie, a w niedziele dokladnie zbadam czy nie ma wyciekow i porobie ewentualne zdjecia
AR 156 2,4jtd 136km 2000rok