Po wielu miesiącach przeglądania forum, nastała pora dołączyć do grona zacnych jego użytkowników oraz, mam nadzieję niebawem, do grona szczęśliwych posiadaczy Alfy (być może z Waszą, Forumowicze pomocą ). Nie jestem osobą nachalną i staram się własne problemy, w miarę możliwości, rozwiązywać sam, czasami jednak trzeba skorzystać z życzliwości innych (to będzie mój drugi post ). Mam nadzieję również być pomocny (jeśli nie na forum, to może gdzieś na trasie...). Alfoholizm to ciężka choroba, powiedzcie tylko czy bardzo bolesna? U mnie puki co w poszukiwaniach nowego samochodu objawia się brakiem jakiegokolwiek zainteresowania innymi markami... (niemądrze...)

Pozdrawiam