Witam, czy ktoś z obeznanych alfaholików może mi pomóc? Kupiłem swoją AR GT 1.9 JTD po wypadku, gdy w końcu wyjechała na szosę po kilku tygodniach remontu komputer chwycił błąd przez co samochód dławi się przy 3 tysiącach obrotów (przy wyżyszch biegach nie jest w stanie przekroczyć 2,5 tys.). Miałem to nieszczęście, że trafiłem na kiepskich mechaników i każdy przedstawiał inną wersję. W każdym bądź razie wymieniłem czujnik/zawór trubodoładowania, EGR, założyłem nowy filtr powietrza, sprawdziliśmy przepływomierz i wszystko jest ok. Jedyny w miarę ogarnięty elektromechanik stwierdził, że być może po wypadku jakiś sterownik w komputerze uległ uszkodzeniu i przez to dzieje się ten problem. Panowie co o tym sądzicie? Co jeszcze można sprawdzić w tym aucie i czy faktycznie jakiś sterownik może być za to odpowiedzialny? Z góry dzięki za pomoc.