Witam miałem przec cała zime problem z akumulatorem byl juz dosc wysluzony, ładowalem go w zime wiecej niz 5 razy. Myslalem ze po ciezkiej zimie dotrzyma do nastepnej i bede mial spokoj przy dodatnich temperaturach lecz tydzien temu przyjechalem moze z 1km-2km zgasilem auto nastepnie po 10 minutach chcialem go odpalic i niechciał. Wszystkie znaki wskazywaly na akumulator ikonki zanikały widac ze brakuje prądu. Ładowalem go i raz odpalil nawet ale pozniej spowrotem padł. Pozyczylem od kolegi akumulator Bosha 470A 53Ah i auto elegancko kreci ale zapalic niechce. I tu jest moje pytanie czy to za slaby akumulator zeby odpalic 156 1,8TS 98'? Czy moze jest jakas inna przyczyna tego? Bo nie wiem czy kupowac akumulator nowy czy szukac gdzie indziej przyczyna. Licze na odpowiedz