Swap 2.0 TS na 2.5 V6

[Andy1970]

Zastanawiam się nad wrzuceniem do mojego TSa 2.5 V6. Podstawowe pytanie czy łapy mocowania silnika są takie same czy też trzeba coś rzeźbić, Jeżeli ktoś robił taki temat proszę o info.

[yoyi]

Czy mocowanie inne to nie wiem, ale pewnie tak. Temat raczej nie opłacalny. Za dużo roboty i potrzebnych części (np. inne wiązki jak w 2.5). Chciałem to przerobić u siebie i mi odradzono. Powiedzieli mi jednak (gdybym się uparł), żeby kupić jakiegoś Anglika 2.5 na dawcę i dopiero zaczynać zabawę. Tylko wtedy to już lepiej na 3.0 przejść. Mniej awaryjny. Ponoć łatwiej z 2.5 na 3.0 przejść niż z 2.0 na 2.5.

[Andy1970]

I co tam nikt tego nie robił ???

[-BamBosZek-]

Mniej awaryjny. Ponoć łatwiej z 2.5 na 3.0 przejść niż z 2.0 na 2.5.

A czym sie rozni ze jest mniej awaryjny? to ten sam silnik... z 2.5 na 3.0 to zaden problem bo tylko zmienia sie lapy przy rozrzadzie ale z tsa to juz inna bajka bo tak jak juz wspomniane wiazki etc, jesli masz kompletny silnik z wszystkimi lapami i okablowaniem to mocowania raczej sa te same ale zabawy 10x wiecej ;].

[Andy1970]

Generalnie silnik w moim TS jest perfekt. Zrobiłem mu kapitalkę w zimie, z 5 tysi nalatane - igła. Mocy mi nie brakuje ale lubię rzeźbić. Od dwóch miesięcy robię odbudowę 164 - jeszcze mi z nią zejdzie ale później muszę coś na warsztat wrzucić . Wszystkie graty do swapa mam, silnik trzeba tylko poddać inspekcji i dać mu co trzeba.

[QBA]

Wsadzaliśmy u nas do budy po V6 silnik 2.4 JTD
Jest tutaj jedna fotka gdzie pokazane jest jak trzeba rozwalić auto żeby wygodnie wszystko zrobić:
http://www.facebook.com/media/set/?s...3873115&type=3
Jeśli robisz to sobie sam, nie żal ci czasu i pieniędzy to możesz robić swap, ale moim zdaniem lepiej kupic w oryginale całe auto i się cieszyć.