156 vs 166

[Pakulek]

Witam

W swoim niedługim żywocie byłem posiadaczem kilku samochodów. W sumie to zawsze kupowałem samochody sercem, nie rozumem ( np. Fiata Coupe 20VT, który pochłonął mnóstwo pieniędzy ). Rozum podpowiada kup Mondeo, serce podpowiada Alfa. I tym razem będzie tak samo Mając na uwadze wiele opinii o wysokiej awaryjności Alf Romeo po konsultacji z małżonką mój wybór co do marki został zaakceptowany. Od zawsze byłem napalony na 156 V6. Tym bardziej czytając iż Alfa zatrudniła specjalnych inżynierów odpowiedzialnych za akustykę wydechu silnika. Jednak benzyna raczej nie wchodzi już w grę. Chyba że z LPG ale nie wiem jak to się prawuje w alfach V6.

Teraz mam większy dylemat. Kwota jaką dysponuję pozwoli na zakup 156 po lifcie z 2004roku lub też 166 do 2002roku. Zawsze miałem mocne silniki benzynowe. Dieslem na co dzień jeżdżę służbową KIA 140PS I tu teraz pytania do Was.

Po pierwsze co polecacie jako użytkownicy. 156 z początku liftingu z 2004r czy też 166 z 2002roku? Dwa lata różnicy ale komfort i prestiż przemawia za 166. Nie wiem jak wygląda koszt utrzymania tych samochodów względem siebie.
Do tego dochodzą silniki. 1.9 140PS czy szukać 2.4 150PS lub też 175PS. Z pewnością chciałbym w przyszłości użyć chipa wobec silnika. A może ktoś przewrotnie zasugeruje silniki benzynowe, zasilone ewentualnie LPG.

takie smaczki znalazłem, może ktos zna lub mieszka blisko:

166 http://moto.allegro.pl/alfa-romeo-16...331797270.html
156 1.9 http://moto.allegro.pl/alfa-156-lift...339594919.html
156 2.4 http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-2-4...C22642527.html

[Scoobany]

Ja jestem zakochany w alfie jest to mój pierwszy własny samochód i nie myśle o zmianach a jeśli tak to kolejna alfa co do klekotów niewiele ci powiem bo nie miałem przyjemności mam V6 i naprawde ten silnik robi robotę tylko nigdy nie pomyślałem żeby go gazem traktować.. Więc ja ci powiem tylko 156 a silnik to twój wybór pogratulować tylko wybory Alfy

[ishan]

ja mam daleko, ale to ci npisze kazdy, przy dwoch pierwszych zalecam sporą ostrożnosci. handlarze, z rewelacyjnym fotografem (ten sam Pan i tu i tu), bardzo znani na forach z tego wlasnie powodu nawet na jednym forum byla zabawa, znajdz na ktorejs fottce w tle kango Pana fotografa absolutnie nie skrasla to samochodu oczywiscie, bo sa ludzie co od nich kupuja i nie narzekaja.
eee te ceny troche sie ni zgadzaja chyba, zwlaszcza ta z Gubina. 12 tys za polifta z 2005 r to chyba zdecydowanie za malo. ja mialem wczesniej 166 2.4 140km, teraz mam 156 v6. faktycznie komfort jazdy w 166 nie do pobicia. auto plynie po drodze. jest bardzo obszerne w srodku, i ma spory bagaznik. 2.4 150km wystarczy do dynamicznej jazdy, pieknie brzmi, i wydaje mi sie ze malo pali jak na tak spore auto, mi najwiecej wyszlo 12l sredniego, ale przy bardzo ale to bardzo ostrej jezdzie. co do kosztow utrzymania to jak wypada porownanie to nie wiem jeszcze, ale 166 jest troche problematyczne, w sensie niektore czesci slabo dostepena i troche trzeba sie nagimnastykowac zeby cos kupic w normalnej kasie. i niektore dosc drogie. ale jazda tym autem zrewanzuje ci kazde poniesione koszta.

[lcaise]

ta ar156 z drugiej aukcji:
- rozbity przedni zderzal [do wymiany]
- poprzecierany tylni zderzak
- wysoko stoi jej "dupa" - prawdopodobnie była ładowana pod sam kurek
- brak relingów
- silnik myty

resztę trudno z fot wywróżyć - wnętrze wygląda OK, widać też że pucowana do sprzedania..
no ale cena 11900 - to ile On dał za ten samochód - 2500EUR? Popatrz na mobile.de - normalna cena za AR w tej opcji i roczniku to 4500-5000EUR, dolicz do tego podróż, blachy, paliwo itd. Niemożliwe aby to auto było OK Nie od handlarza.

---------- Post added at 23:28 ---------- Previous post was at 23:24 ----------

156 z gwintowanym zawiasem - wszystko ok ale 216 koła najechane - imo ma więcej [moja ma 229 a w o wiele lepszej kondycji wnętrze]. Do tego zjazdówki z Niemiec ważne do 23 stycznia, czyli auto stoi prawie 5 miesięcy i szuka właściciela, pomimo dosyć atrakcyjnej ceny. Coś mi tu śmierdzi...

[jarek1986]

ishan raczej gubin od płocka dzieli za wiele kilometrów aby ten sam człowiek robił tym autom zdjęcia. nie tylko jeden człowiek potrafi zrobić w miarę ładne fotki

[Pakulek]

2.5 V6 piękna sprawa. Zawsze marzyłem o takiej alfie. A zapamiętałem ją dobrze, gdy 3 razy z rzędu wygrała wyścig na 1/4 mili z BMW 840 automat czego byłem świadkiem
Kupa śmiechu wtedy była. To było w 1998roku o ile pamiętam. Alfa była nowością i wszyscy ja podziwiali. Szczególnie brzmienie i wygląd silnika

Dziś patrzę realnie. Wersja po lifcie będzie lepszym rozwiazaniem. Gdyby po lifcie montowali 2.5 V6 to takiej bym szukał. Więc pozostaje mi szukanie JTD, najlepiej 1.9 140PS lub 2.4 175PS która po chipie bedzie bardzo szybka. To się nazywa kompromis.

[kripp]

Witaj.
Sam ostatnio przymierzałem się do zmiany auta i stawiałem na 156. Co prawda podróż 166 z pięknym wnętrzem i 150 koniami pod maską (2,4 JTD) to super wrażenie. Napradę płynie a przy swoich gabarytach jest naprawdę dynamiczna. Słyszałem że chip naprawdę jej służy i jest to wtedy prawdziwa rakieta. Ja jednak zdecydowałem się na 156 SW. Wybór podyktowała ekonomia i to że czuję się inaczej za kołkiem w każdym z tych aut. Pozycja kierowcy i wrażenia są w obydwu modelach jednak inne. Wkomponuj się w fotel w jednym i drugim a potem decyduj.
Przeglądając ogłoszenia 156 szukałem wersji poliftowej, wydaje mi się że decydowanie się na "okazję" poniżej 17 000zł to spore ryzyko. Genialne okazje się zdarzają... czasem.

[Guto]

Witam,
156 czy 166, nie będę obiektywny, 166 3.0V6, ładniejsza, lepiej wyposażona, trwalsze zawieszenie, ok. cięższa, jak się trafi na zadbany egzemplarz, tylko taki naprawdę zadbany, a nie od dziadka z 100000km to brać, bedzie jazda anie naprawianie.

[jarek1986]

Dziś patrzę realnie. Wersja po lifcie będzie lepszym rozwiazaniem. Gdyby po lifcie montowali 2.5 V6 to takiej bym szukał. Więc pozostaje mi szukanie JTD, najlepiej 1.9 140PS lub 2.4 175PS która po chipie bedzie bardzo szybka. To się nazywa kompromis.

po lifcie montowano nadal silnik 2.5 v6 w wersji euro 3 190 koni

[Sudi]

Były poliftowe V6... sam ostatnio mogłem taką kupić, lecz nie starczyło mi PLN i kupiłem przedlifta. Poliftówki miały właśnie 192ps a nie 190, ale mniejszy moment o 3-4 nm z tego co pamiętam. Główne różnice w budowie na pierwszy rzut oka to przeniesienie kompa do komory silnika i el. przepustnica. Ja akurat kupiłem auto, które jest jeszcze w starej budzie, ale z nowym silnikiem.

Różnice między 156 a 166... 156 mniejsza, bardziej na sportowo i tak hmmm- podręcznie. 166 cholernie wygodna, większa...jednak to cały czas limuzyna z mocnym silnikiem. Obecnie po V6 moim pewnie zakupiłbym chętnie GTA ( apetyt mi rośnie i jest to też moje marzenie ) ale jako ,,dupowóz" na codzienne trasy, z chęcią przygarnę wtedy poliftową 166, gdyż samochód poraził mnie ,,skrojeniem" pod mój zad.