WitajcieDziś gdy chciałem odpalić Alfę i przekręciłem kluczyk (zapłon) naglę wszystko zgasło. Otworzyłem więc maskę poruszałem klemą i spróbowałem znów odpalić. Tym razem się udało. Pomijając już fakt, że wszystko mi się zresetowało to szyberdach nie chcę się zamknąć (był otwarty przed tym incydentem). Nie reaguję na żadną zmianę pozycji (otworzyć, uchylić, zamknąć). Przypuszczam, że ma to jakiś związek z tym akumulatorem bo wcześniej wszystko działało normalnie. Akumulator ma 1,5 roku. Jak myślicie w czym tkwi problem?