Piszczy w kole
witam,jak w temacie piszczenie w prawym tylnym kole,nie zawsze,ale prawie,gdy podciągnę leciutko ręczny lub nacisnę delikatnie pedał hamulca to przestaje piszczeć,klocki są prawie nowe,jest delikatny rancik na tarczy,ale minimalny,odsuwałem gumy na tych prowadnicach i je smarowałem,ale efektu brak,co ciekawe,skręcając w prawo nie piszczy.Proszę o porady.Pozdrawiam
Kurde mam teraz dokładnie to samo. I jest to dość wkurzające jak się jedzie z otwartym oknem, zwłaszcza wzdłuż ściany.
No właśnie,piszczy jak diabli.Napisał mikolajpn
mi też tak kiedyś piszczało i nawet się tarcza dość grzała z jednej strony - przyczyną była przycinająca się "dźwignia" od ręcznego która się znajduje przy samym kole
U mnie też piszczy w prawym tylnym kole....
jak przejade np.ok 30km na trasie to sie zaczyna, potem po zatrzymaniu tarcza w tym kole bardzo gorąca, pozostałe 3 chłodne.
Jadąc z tym piszczeniem jak pokrece na boki kierownicą to przestaje piszczec w tym momencie, albo jak skręcam.
Czuje ze to ma jakis zwiazek z ręcznym, po kolejnej dłuzszej wyprawie, odrazu po dojechaniu do domu ściągne koło i pokręce, moze cos sie wyjaśni.
szukajka nie boli ... temat przerabiany pare razy już. Przyczyną takiego piszczenia najprawdopodobniej jest rant na tarczy. Nawet jak jest minimalny to po nagrzaniu sie tarcz i klocków zacznie piszczeć. Po usunięciu rantu na tokarce piszczenie powinno ustać.
Today we are living our future memories..
ewentualnie któraś linka ręcznego jest już skorodowana i nie odbija jedna strona
Właśnie zmagam się z tym samym problemem. Najpierw wydawało mi się że pisk pochodzi z przedniego lewego koła , tak czy inaczej mialem zaplanowaną wymianę płynu hamulcowego i klocków z przodu wiec myslelem ze po wymianie przejdzie pisk ale się myliłem. Wracając od mechanika juz pod domem usłyszałem pisk. Wczoraj korzystają z ładnej pogody rozebrałem tył i się okazało że dzwięk pochodzi z tyłu. delikatnie obstukałem rant młoteczkiem i zeszlifowałem z lewej strony , niestety z prawej nie dałem rady zdjąć koła bo złamałem klucz na jednej śrubie. Po zabiegu piszczy jakby mniej wiec moze to byc spowodowane rantem w drugim kole jak kupie klucz to sprawdze. Wiem tez ze linka od ręcznego jest w kiepskim stanie wiec jest to kolejny element do wymiany. Tarczy nie chę przetaczać na tokarce wole kupić nowe ale wole być pewien że to tarcza.
Może ktoś ma teorie dlaczego po nagrzaniu się układu piszczy a na zimnym nie ?
Dwie tarcze na tył można kupić już za 100zl czy mieliście stycznosć z takimi tanimi tarczami ? Wytrzymaja 15tys km intensywnej jazdy ?
Jak sie rozgrzewa to zwiększa swoją objętość i dlatego piszczy jak jest zimne to się zmniejsza objętość i przestaje
Ale co zwieksza swoja objętość?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem