Witajcie. Od momentu zakupu czyli marzec 2012 moja Alfa objawia się porannym (dławiącym się) topornym odpalaniem. Zazwyczaj dziwnie to przebiega akustycznie.
Ostatnio rozsypała się mi dodatkowo przepływka. Także wymieniłem ją na oryginalną nową Bosha. Dzięki temu auto odżyło, dostało nowe zdrowie! Zbiera się aż miło!
Generalnie temat męczyłem długo na forum jeszcze Fiata Bravo (moje poprzednie wozidupsko). http://bbtp.pl/topics74/alfa-romeo-156- ... 447,40.htm
Zaczęło się od topornego odpalania w niskich temp. Raz gdy byłem po nocce na termometrze widniało 3*C. Wsiadłem do Alfy a tu zonk. http://www.youtube.com/watch?v=UVgAjCrM ... e=youtu.be
Może Wy macie pomysł gdzie szukać źródła, ponieważ codziennie rano po nocnym postoju pierwsze odpalanie przebiega nieco kiepsko. Auto jakbym dławiło się. Jak już buchnie motor chodzi OK. Może krok w stronę regulatora ciśnienia na pompie... ?
Oto jego wykres przy rozruchu silnika (log 23.06.12) - prosiłbym o sprawdzenie...
log 23.06.12.rar