Witam!!!
Mam taki mały problemik: jechałem sobie moja Alfą i lekko wpadłem w dziurę i przestała mi działac cała prawa strona głośników, jak wylączałem auto to w tych głośnikach było słychac takie delikatne "pierdzenie" przez chwilę. Mysłałem że może końcówki mocy w radiu i tak troche sie zgarbiłem wyobrażając sobie koszty, ale tu pewnego dnia znowu po małem wyboju zaczeły grac wszystkie głośniki, i alleluja radio jest ok.
A dziś za to przstała grac mi lewa strona, i działa tylko prawa.
Domyślam sie że jest to jakaś pierdoła, coś widocznie nie styka.
Wiecie może Szanowni Forumowicze gdzie może znajdowac sie problem. Gdzie zerknąc, a może cos przeczyścic jakies styki czy cos?
Dzieki z góry.