Czas na pierwszą wymianę oleju w mojej Belli 147 2.0 TS. I tu pojawia się pytanie na jaki? W tej chwili jeździ na półsyntetyku (nie wiem jakiej marki). Jeżdżę dość ostro przeważnie na krótkich odcinkach, co myślicie o pełnym syntetyku? Nie chce zarżnąć silnika, stąd te przemyślenia.
A jeśli nie pełny syntetyk tylko półsyntetyk to czy jest różnica dla smarowania silnika pomiędzy na przykład Selena, Mobil1 i dajmy na to olejem no name z wielkiej beczki u pana Zdzicha (czy cena to po prostu czysty marketing). Proszę o szczere opinie, ponieważ to już drugie serce które bije w mojej małej, nie chce trzeciego.