Nadszedł postęp w pracy mianowicie , sprawdziliśmy wiązkę przewodów i znaleźliśmy przecięty przewód od zapłonu połączony z alarmem, możemy uznać, że przyczyną nieodpalania był alarm.
Został jeszcze jeden problem : gdy naciskam powoli pedał gazu to alfa wkręca się na obroty, a jak wcisnę pedał stanowczo - jest problem, dusi się i gaśnie - zwróćcie uwagę na 1:26 załączonego filmiku.
PS: Na głos osób trzecich nie zwracajcie uwagi
Wcześniejsze tematy u mnie w profilu.