wczoraj wracalem samochodem siostry (147 jtd) i nagle zaczeło mi mocno bić kierownicą i sciagać w prawą strone. zjechałem na cpn, zatrzymałem się następnie chciałem ruszyć ale już nie dalo rady. wyszedłem z samochodu i zobaczyłem że koło przedniego koła leżą metalowe kólki. da rade określić co poszło? przegub wew czy zewnetrzy czy może jakieś łożysko? gdy puszczam sprzeglo i chce jechać to samochód nawet nie drgnie...