Jak już pisałem w odrębnym wątku, niecałe 2 tygodnie temu wszedłem w posiadanie 146. Wszystko było pięknie dopóki po kilku dniach nie zobaczyłem plam pod samochodem, które z dnia na dzień były coraz większe. Pomacałem i wyszło, że to olej. Dzisiaj wjechałem na kanał i okazało się, że jakiś idiota wsadził pod korek miski olejowej gumową uszczelkę. Dokręcając udało się zrobić 3 pełne obroty korka, całe szczęście że na trasie mi się nie wykręcił, bo była by niezła buba. Nie wiem co za kretyn wpadł na taki pomysł, ale jak widać nawet przy wymianie oleju warto patrzeć "specom" na ręce.