Witam, jakieś 1.5 miesiąca temu wymieniałem kompletny rozrząd, paski, rolki, pompa itp. od tamtego czasu kilkukrotnie spadł mi pasek wielorowkowy, może to tylko zbieg okoliczności ale za każdym razem spadał przy maksymalnym skręcie w lewo, czy to ruszanie do przodu czy cofanie. Powoli zaczynam się przyzwyczajać (nawyk), skręt w lewo, zaciskam zęby i czekam tylko na komunikat o braku ładowania i wspomagania![]()
Patrzyłem pod maską żadne koło czy rolka nie ma bicia no może napinająca ale minimalny.
Przy skręcie w lewo nic nie owadza o pasek a przynajmniej tak mi się zdaje.
Możliwe to ze za każdym razem jak mi spadał pasek przyczyną mogło być rzucenie śniegu/lodu z opony?
A i druga, mniej ważna sprawa nie pali się lampka w bagażniku, żarówka jest cała, brak komunikatu na kompie. Czytałem o czujniku w zamku bagażnika ze lubi się zawieszać. Gdzie owy czujnik się znajduje i jak najprościej się do niego dobrać?