Pomocy!!
niedawno kupilem fajniutka 145 1.6 boxer i mam zajefajny problem.
z poczatku miala problemy z odpalaniem ale to szlo wytrzymac!! pewnego razy pogonilem ja 200 i uszczelka pod glowica sie skonczyla, zaprowadzilem ja do zaufanego mechanika. przy okazji wymiany uszczelki wymienilem rozrzad, 2 chlodnice, termostat i inne drobiazgi. Najciekawsze dopiero przed nami!!
wszystko bylo ok az do momentu odpalenia... kreci kreci kreci i nic.. po dlugich walkach zalapala wiec sie ucieszylem, ale niestety na chwile bo nie wkreca sie na obroty, muli sie jak glupia. a jak ja wczoraj probowalem odpalic to nawet nie odpalila!! pomocy co to moze byc??
Z gory wielkie dzia za pomoc!!