Znalazłem taką oto Alfe

http://otomoto.pl/alfa-romeo-156-sli...C29365806.html

Moja wymarzona wersja, tylko jest "mały" problem grzebane było przy głowicy, sprzedawca twierdzi,że robił zawory, bo się wypaliły, co niby jest standardem w tym silniku. Spostrzegłem oznaki pożaru w komorze silnika, facet stwierdził,że Niemiec po awarii zaworów podpalił wiązkę elektryczną żeby wyłudzić odszkodowanie Poza tym autko jest niemal idealne, pali ładnie jedzie prosto, nie stuka, środek czysty zadbany. Spać po nocach mi nie daje ten silnik (choć gość jest skłonny dać gwarancje na niego) co tam się mogło wydarzyć? Możliwe, żeby głowica wybuchła? może ktoś zna podobne przypadki? Normalnie dałbym sobie z nim spokój,ale nie mogę znaleźć drugiego takiego egzemplarza A parcie na posiadanie Alfy ogromne