Siemak.Mam mały problem a dotyczy on 145 1.4 ts z 98roku.Czasem nie chce odpalic,pali normalnie ladnie i wogle ale jak cos ja najdzie to nie ma szans marchewka sie zapala i mozna krecic i krecic i nic,dopiero jak ja sie pchnie i przynajmniej kawalek przekreci kolami na biegu to juz odpali z rozrusznika normalnie jak by nigdy nic jej nie bylo.Maial moze juz ktos tak??Moze to ktorys z czujnikow od walu albo od walka juz szwankuje??